piątek, 26 czerwca 2015

Cudowna Zawieszka... :)

Przeglądając ostatnio mój blogowy folder natknęłam się na zdjęcia zawieszki/breloczka, którą otrzymałam od Karoliny z bloga The Vintage Owl za pomoc w realizacji jej wspaniałego pomysłu hafciarskiego, a którego nie pokazałam (oj nie ładnie!). A mianowicie palety kolorów DMC (ostatnia wzmianka jest TU).
Cieszę się niezmiernie, że mogłam pomóc :).
Jest na nim pierwsza literka mojego imienia - wspaniały prezent :) Wykonana jest prześlicznie. Jednak nie mogę trzymać jej przy kluczach czy miejscu tego typu, ponieważ by się tylko zniszczyła, dlatego też wisi przy moim miejscu gdzie wieczorami sobie wyszywam jak dzieci grzecznie śpią ;)

Zobaczcie jakie cudo :)


A do tego przemiły liścik :)


Jeszcze raz kochana dziękuję i przepraszam, że dopiero teraz.

niedziela, 21 czerwca 2015

Kwiaty w doniczkach...cz.1...

Nie mam pojęcia czym tak bardzo ujął mnie ten haft, ale jak go zobaczyłam to po prostu musiałam go zacząć i już :). Wyszywa się ciężko, ponieważ 1 strona schematu jest bardzo nieczytelna, więc trochę improwizuję. Na szczęście następne już są ok, więc muszę przebrnąć i będzie z górki ;).
Jak zrobiłam zdjęcia zorientowałam się, że się pomyliłam w kolorach i musiałam pruć (zwykle tego nie robię, ale tu mnie to drażniło :)). Passa kończących się mulin dalej trwa stąd te dziury w łodydze...



Obraz po skończeniu ma wyglądać tak :)


Dziękuję za doping, wspaniałe komentarze, witam nowe osoby obserwujące ;)

poniedziałek, 15 czerwca 2015

Tęczowa Róża...cz.6...

Po prawie 3 tygodniach wyszywania Tęczowej Róży od ostatniej prezentacji mam tyle :). Przepraszam, że taki "gnieciuch" wymiętolony, ale dopiero zdjęłam z tamborka :)


\

Ostatnio było tak...


Jest trochę "dziur" do wyszycia, ale zbliżam się do końca 3 kartki wzoru i to mnie bardzo motywuje :). Ta róża jest tak wdzięczna, że uwielbiam do niej siadać nawet na te kilka krzyżyków dziennie :).

Dziękuje za odwiedziny, mega super doping oraz witam nowe osoby obserwujące mój blóg ;). Rozgośćcie się i wpadajcie często :)

poniedziałek, 8 czerwca 2015

Miś Marynarz... 98%...

Dłubałam, dłubałam aż się udało. A szło tak powoli, a tak się ciągnęło, że ho ho... :)
Ale jest, co prawda na 98%, ponieważ jeszcze muszę zrobić kontury i oprawić ale leży sobie i już czeka na napływ energii a poza tym jak to u mnie bywa swoje odleżeć musi ;)



Ostatnia odsłona wyglądała tak


Dziękuję za dużo dobrej energii i kibicowanie :).